Co to jest Salute Wspólnota Wojskowa?
Menu główne Salute Wspólnota wojskowa to wyjątkowa grupa weteranów i społeczności wojskowej, którzy służą jako przykłady wartości, jaką ich doświadczenia wnoszą do naszej branży. Społeczność Wojskowa popiera Salutemisję i dąży do osiągnięcia naszej wspólnej wizji zapewnienia weteranom i małżonkom wojskowym możliwości kariery w branży centrów danych. Jesteśmy dumni ze społeczności wojskowej, która odwdzięcza się innym członkom pragnącym rozpocząć karierę w tej branży.
Lee Kirby, Salute Współzałożyciel i emerytowany pułkownik armii przeprowadził wywiad z członkiem społeczności wojskowej Kevinem Ryanem, kierownikiem projektu w Iconicx Critical Solutions i weteranem marynarki wojennej.
Zanim zaczniemy zagłębiać się w szczegóły, nasi czytelnicy chcieliby Cię trochę poznać. Czy możesz nam opowiedzieć trochę o swoim dzieciństwie?
Wychowałem się w południowo-zachodniej Pensylwanii, regionie znanym z silnego etosu podejmowania trudnych zadań w celu osiągnięcia niezwykłych wyników. Mój ojciec był właścicielem małej firmy, a mama pracowała jako nauczycielka, co uczyniło ich aktywnymi uczestnikami naszej społeczności. Ponieważ obaj moi dziadkowie służyli w wojsku podczas II wojny światowej, zawsze fascynowało mnie ich głębokie poczucie dumy ze służby. Ten podziw dla ich zaangażowania odegrał rolę w moim pragnieniu zbadania możliwości militarnych. W końcu marynarka wojenna przyspieszyła moją ścieżkę, dając szansę na sfinansowanie mojej edukacji w college'u.
I co robisz dzisiaj?
Obecnie jestem Project Managerem w Iconicx Critical Solutions, a Salute Mission Critical firma. Do moich głównych obowiązków należy pełnienie funkcji Przedstawiciela Właściciela klienta, który jest obecnie zaangażowany w globalny projekt modernizacji Systemu Zarządzania Budynkiem obejmujący około 50 różnych obiektów.
Czy możesz nam opowiedzieć coś o swoim doświadczeniu wojskowym?
Zostałem przyjęty do służby w marynarce wojennej w ramach programu ROTC w stanie NC. Następnie przeszedłem 1.5 roku intensywnego szkolenia dotyczącego energetyki jądrowej i łodzi podwodnych. Następnie zostałem przydzielony do okrętu podwodnego szybkiego ataku USS Montpelier stacjonującego w Norfolk w Wirginii. Podczas mojego pobytu na pokładzie Montpelier pomyślnie przeprowadziłem dwie misje na Bliskim Wschodzie i w Europie.
Po trzech latach służby na łodzi podwodnej skorzystałem z okazji, aby przedłużyć służbę na morzu i wyruszyłem na misję na Bliski Wschód. Podczas tego rozmieszczenia przyjąłem rolę eksperta ds. działań wojennych na łodziach podwodnych, działającego obok Morskiej Jednostki Ekspedycyjnej i eskadry statków desantowych.
Kończąc karierę w Marynarce Wojennej, objąłem stanowisko kierownika oddziału instruktorów w Szkole Energii Jądrowej w Charleston, Karolina Południowa. Na tym stanowisku odegrałem kluczową rolę w szkoleniu nowej generacji operatorów, kończąc moją oddaną służbę w Marynarce Wojennej.
Czy uważasz, że doświadczenie wojskowe pomogło Ci przygotować się do biznesu lub przywództwa? Możesz wytłumaczyć?
Wojsko zapewniało mi ciągły strumień wyzwań technicznych i przywódczych, które musiałem pokonać. Chociaż niektóre z tych wyzwań zakończyły się sukcesem, inne stwarzały trudności; jednak wiedza i doświadczenie, które zdobyłem, były niezmierzone.
Jednym z aspektów, który moim zdaniem często przeocza personel wojskowy, jest jego wrodzona zdolność do samokształcenia i dostosowywania się do nowych sytuacji i ról. Jako okręt podwodny przeszedłem miesiące rygorystycznego szkolenia, zanim wszedłem na pokład mojej pierwszej łodzi podwodnej, a mimo to nadal czułem się nieco nieprzygotowany, aby wyróżniać się w swojej roli. Dzięki niezachwianemu poświęceniu, udzielaniu pomocy, gdy tylko jest to możliwe, i byciu otwartym na nauki otaczających mnie osób, stopniowo ewoluowałem, aby skutecznie radzić sobie z obowiązkami wykraczającymi poza moje początkowe oczekiwania. Chęć dzielenia się tym, co wiem, i aktywnego uczenia się, czego nie wiem, jest powszechną cechą weteranów, którzy dążą do wypełnienia misji. Ta jakość ma ogromną wartość w świecie biznesu.
Nikt z nas nie może osiągnąć sukcesu bez pomocy po drodze. Czy jest jakaś konkretna osoba, za którą jesteś wdzięczny, która pomogła Ci dotrzeć tu, gdzie jesteś? Czy możesz podzielić się historią?
Miałem zaszczyt nadzorować operacje na całym okręcie podwodnym podczas jego rozmieszczania. Kierowanie decyzjami statku dotyczącymi wypełnienia jego misji, przy jednoczesnym zapewnieniu bezpieczeństwa wszystkich osób na pokładzie, jest niezwykle satysfakcjonującym doświadczeniem. Pomimo mojego stosunkowo młodszego stanowiska w zakresie takiej odpowiedzialności, wyraźnie pamiętam dyskomfort i zwątpienie, których doświadczyłem. W tym czasie mój dowódca Tom Winter zapewnił mi wsparcie niezbędne do osiągnięcia sukcesu. Wzbudził we mnie zaufanie i konsekwentnie motywował do ciągłego doskonalenia. Miał talent do dostrzegania potencjału, którego w sobie nie dostrzegałam.
Jesteś częścią Salute Społeczność wojskowa, którą łączy wspólna pasja pomagania weteranom i małżonkom wojskowym w wejściu do branży centrów danych. Skupia się na weteranach pomagających weteranom. Dlaczego jest to dla Ciebie ważne?
Od około sześciu lat pomagam oficerom ds. energetyki jądrowej Marynarki Wojennej w wyborze ścieżek kariery za pośrednictwem Konferencji Karier Oficerów Energii Jądrowej. Jestem wdzięczny, że na konferencji odkryłem moją początkową rolę powojskową. Jako uczestnik najbardziej rzuciło mi się w oczy to, jak skutecznie doświadczenie wojskowe przekłada się na wiele różnorodnych ścieżek kariery. W szczególności branża centrów danych oferuje liczne stanowiska bezpośrednio powiązane z umiejętnościami zdobytymi w wojsku. Jednocześnie stwarza bogactwo możliwości zagłębiania się w zainteresowania, które mogą wykraczać poza to, co zapewnia środowisko wojskowe.
Ułatwianie żołnierzom w wyborze kariery zawodowej powiązanej z ich doświadczeniem wojskowym, odkrywaniu dróg prowadzących do zupełnie innych dziedzin lub podejmowaniu świadomych decyzji o pozostaniu w wojsku jest czymś, co daje mi ogromną satysfakcję.
Jesteś osobą o wielkim wpływie. Gdybyś mógł zainspirować ruch, który przyniósłby jak najwięcej dobra największej liczbie ludzi, co by to było? Nigdy nie wiesz, co może wywołać Twój pomysł.
Przyjaciel podzielił się ze mną pomysłem, a ja podjąłem wysiłek, aby go zastosować i rozpowszechnić. Badając jego pochodzenie, wydaje się, że przypisuje się je Bernardowi Meltzerowi: „Zanim zaczniesz mówić, zadaj sobie pytanie, czy to, co masz zamiar powiedzieć, jest prawdziwe, miłe, konieczne i pomocne. Jeśli odpowiedź brzmi nie, może lepiej pozostawić tę informację bez komentarza”. Ten cytat podkreśla wpływ, jaki nasze słowa (lub decyzja o ich wstrzymaniu) mają na kształtowanie bardziej pozytywnego świata. Wierzę, że gdybym posiadał władzę, dzięki której ta idea byłaby powszechnie akceptowana w społeczeństwie, przyniosłaby ona liczne korzyści. Destrukcyjna retoryka jest siłą napędową podziałów na wszystkich skalach, a zjednoczenie się, aby temu zapobiec, może pomóc nam wykorzystać naszą zbiorową siłę do atakowania problemów, a nie ludzi.
W jaki sposób nasi czytelnicy mogą śledzić Cię w Internecie?
https://www.linkedin.com/in/kevinsryanjr/
Jeśli jesteś weteranem lub małżonkiem wojskowym i szukasz ekscytującej kariery w rozwijającej się branży, Skontaktuj się z nami na Salute. Pomożemy Ci wejść na ścieżkę sukcesu.
Jeśli chcesz wypełnić lukę w talentach w centrum danych i zatrudnić osoby, które chcą wnieść do swojej kariery wojskową precyzję, skontaktuj się z nami. Zatrudnij bohaterów dzisiaj i jutro.