Co to jest Salute Wspólnota Wojskowa?
Opona Salute Wspólnota wojskowa to wyjątkowa grupa weteranów i społeczności wojskowej, którzy służą jako przykłady wartości, jaką szkolenie wojskowe i doświadczenie wnoszą do naszej branży. Społeczność Wojskowa popiera Salutemisję i dąży do osiągnięcia naszej wspólnej wizji zapewnienia weteranom i małżonkom wojskowym możliwości kariery w branży centrów danych. Jesteśmy dumni z tych weteranów, którzy odwdzięczyli się innym weteranom pragnącym rozpocząć karierę w tej branży.
Lee Kirby, Salute Współzałożyciel i emerytowany pułkownik armii przeprowadził wywiad z członkiem społeczności wojskowej Kim Scimone, menedżerem konta w EdgeConneX i weteranem sił powietrznych.
Zanim zaczniemy zagłębiać się w szczegóły, nasi czytelnicy chcieliby Cię trochę poznać. Czy możesz nam opowiedzieć trochę o swoim dzieciństwie?
Jestem środkowym o dwie siostry i młodszego brata. Jako dziecko samotnej matki już w młodym wieku nauczyłem się odporności, ale tak naprawdę nie doceniałem tego, czego się nauczyłem, dopóki nie dorosłem. Moja siostra poszła do wojska, a mama zachęcała mnie, abym poszła w jej ślady, ponieważ tylko w ten sposób mogłam wydostać się z małego miasteczka w Wirginii, gdzie brakowało pracy. Poszedłem więc za radą mojej mamy i za motywacją mojej siostry wstąpiłem, ale znalazłem Siły Powietrzne (bardziej odpowiednie) i wybrałem je zamiast armii.
I co robisz dzisiaj?
Jestem menadżerem konta w EdgeConneX (ECX). Jestem odpowiedzialny za zapewnienie klientom łatwego przejścia od sprzedaży, przez wdrożenie, aż po bieżące wsparcie. Mantrą w ECX jest to, że najważniejsze jest doświadczenie klienta. Dlatego moje stanowisko to „czubek włóczni”, który gwarantuje spełnienie tej obietnicy. Nie potrafię opisać, jak bardzo doceniam kulturę i niesamowity zespół, z którym pracuję w ECX. Do ECX przyjechałem z Salute Mission Critical i to było takie łatwe przejście. Salute był świetnym punktem do wejścia do branży i rozwoju. Byłem tam przez ponad trzy lata i przeszedłem od podstawowego stanowiska technika do kierownika zespołu, kierownika regionalnego i głównego menedżera ds. rozwoju siły roboczej. Kiedy byłem na Salute, zostałem przydzielony do ECX i poznaliśmy się tak, że kiedy pojawiła się możliwość dołączenia do ECX, byłem zachwycony. To było takie odświeżające zobaczyć ECX i Salute współpracuj ze mną na drodze naprzód, a nie w napięciu rezygnacji; to była uroczystość, ponieważ nadal jestem częścią tego samego ekosystemu i kultury ECX i Salute. Są tak do siebie podobni, że od razu poczułem się jak w domu. Wpływ, który Salute i jej klienci mieli tak wiele żyć, jest wyjątkowa i jestem bardzo dumny, że mogę być częścią tak niesamowitego zespołu.
Czy możesz nam opowiedzieć coś o swoim doświadczeniu wojskowym?
Zacząłem służbę w Siłach Powietrznych w 2003 roku i moim pierwszym doświadczeniem była praca ze starszymi oficerami i podoficerami (O-6 i E-9) jako ich osoba wspierająca. Była to rola administracyjna i wymagała wielu systemów, procesów i formularzy zapewniających wdrożenie nowych członków zespołu i udokumentowanie ich kariery, co umożliwiło śledzenie i rozwój ich kariery. Po prawie trzech latach wysłano mnie do Iraku i przydzielono mnie do zespołu ochrony sił zbrojnych. Zespół ten wzmacnia Żandarmerię Wojskową i dba o to, aby dostęp do bazy miał wyłącznie upoważniony personel. To była ciężka praca. Bycie na nogach przez 12 godzin dziennie i reagowanie na codzienne ruchy silników może wywierać wpływ na ciało i umysł, ale wytrwałam, bo to była moja praca. W 2006 roku przeniosłem się do działu IT i miałem zespół pomocy technicznej, który prowadziłem w celu wsparcia bazy. Była to typowa funkcja działu pomocy technicznej polegająca na odpowiadaniu i rozwiązywaniu zgłoszeń generowanych przez użytkowników i systemy. To było w Lackland AFB, gdzie wszyscy zaczynają od podstawowego treningu, więc wróciłem do punktu wyjścia, ale na znajomym terenie. W 2009 roku zostałem zwolniony ze szpitala z powodu urazów kręgosłupa, których doznałem w Iraku. Uwielbiałem służyć i zrobiłbym to jeszcze raz, czując, że dojrzałem jako osoba i udowodniłem sobie, że mogę wszystko.
Czy możesz podzielić się najciekawszą historią, której doświadczyłeś podczas swojej kariery wojskowej? Czego „na wynos” nauczyłeś się z tej historii?
W wojsku zyskałem wiele mocnych stron, ale najbardziej wyróżnia mnie odporność i odpowiedzialność. Tuż przed wysłaniem mnie do Iraku zmarli oboje moi rodzice i dano mi możliwość oddelegowania lub pozostania. Gdybym nie poszedł wtedy, poszedłbym później. Nauczyłem się odpowiedzialności, bo to była moja praca; zrobiłby to ktoś inny, gdybym nie poszła. Poczułem się odpowiedzialny wobec mojego zespołu i nie zawiodłem go, ponieważ razem trenowaliśmy i nadszedł czas, aby razem wyruszyć na wojnę. Wyjazd do Iraku i zobaczenie mojej nieśmiertelności strasznie mnie przestraszyło i uczyniło mnie silniejszym. Każdego dnia byliśmy zabici i ktoś umierał przypadkowo, śpiąc lub jedząc, bez uprzedzenia, a to uświadamia, że nigdy nie wiadomo kiedy, ale do tego czasu skupiasz się na wykonywaniu swojej części. Zachowując odporność i koncentrując się na misji, rozwijasz się jako jednostka i zespół. Czasami oznacza to ignorowanie problemów, wiedząc, że w pewnym momencie będziesz musiał zrobić sobie przerwę, ale nie teraz, bo jest praca do wykonania. Nikt nie lubi znajdować się w takiej sytuacji, ale kiedy decydujesz się służyć swojemu krajowi, musisz być gotowy zrobić wszystko, co będzie konieczne, bez względu na to, co to oznacza dla ciebie osobiście. Wszystko dotyczy wyższej misji. Twoje indywidualne potrzeby są na drugim miejscu.
Czy uważasz, że doświadczenie wojskowe pomogło Ci przygotować się do biznesu lub przywództwa? Możesz wytłumaczyć?
Wojsko zaszczepiło we mnie chęć pomagania w rozwoju innych. Siły Powietrzne zaszczepiły we mnie chęć poznania swojej pracy, bycia najlepszym, jak potrafię, i robienia tego samego dla mojego zespołu. Namawiam siebie i mój zespół do ciągłego uczenia się i doskonalenia nie tylko swoich wymagań zawodowych, ale także innych, tak aby zespół był odporny, a jednostka rozwijała się i mogła wspinać się na wyższe poziomy odpowiedzialności. Uwielbiam budować pewność siebie w członkach zespołu i pomagać im się rozwijać. Pragnienie ciągłego uczenia się i bycia odpornym to część tego, co lubię w branży centrów danych. Branża ta się rozwija, a technologia zmienia się równie szybko. I uwielbiam to, że uczę się każdego dnia i jeśli nie uczysz się codziennie w tej branży, myślę, że lepiej sprawdź datę ważności, bo nadejdzie szybciej niż myślisz.
Nikt z nas nie może osiągnąć sukcesu bez pomocy po drodze. Czy jest jakaś konkretna osoba, za którą jesteś wdzięczny, która pomogła Ci dotrzeć tu, gdzie jesteś? Czy możesz podzielić się historią?
Moja starsza siostra, Melissa Martin, przekonała mnie, żebym wstąpił do wojska. Zawsze była dla mnie mentorem i zachęcała, abym korzystał z okazji i nie bał się tego zrobić. Nadal jest starszym sierżantem Gwardii Narodowej jako starszy menedżer ds. zasobów ludzkich. Motywacją był dla mnie także Pablo Martin, jej mąż, który obecnie jest na emeryturze wojskowej. Kiedy ja byłem w Iraku, on był w Afganistanie i to, czego nauczyłem się z jego doświadczeń, było pod wieloma względami pouczające. Zarówno Melissa, jak i Pablo zdobyli tytuły magisterskie i są dla mnie wspaniałymi przykładami, ponieważ zawsze dają sobie radę. Pablo Martin jest dyrektorem wyższego szczebla w firmie Canon. Innym przykładem wartości weteranów w branży jest to, że większość ludzi nie zdaje sobie sprawy z poziomu wykształcenia, jaki mają oficerowie szeregowi i podoficerowie. Wielu z nich ma tytuł licencjata, niektórzy kilka stopni naukowych lub tytuły magistra, ale zawsze zakłada się, że stopnie naukowe będą posiadać tylko oficerowie.
Jesteś częścią Salute Społeczność Wojskowa, którą łączy wspólna pasja pomagania rodzinom wojskowym w wejściu do branży centrów danych. Skupia się na weteranach pomagających weteranom. Dlaczego jest to dla Ciebie ważne?
To trochę jak rodzina. Pamiętasz, przez co przeszedłeś, widzisz osobę, która służyła, i chcesz jej pomóc. Kiedy byłem na Salutezatrudnialiśmy weteranów i małżonków wojskowych, którzy byli bezrobotni lub, co gorsza, niepełnoetatowo zatrudnieni. Tak wielu z nich kosiło trawniki, przestawiało meble lub parzyło kawę, a to marnowanie talentu. Kiedy widzisz weterana z tytułem licencjata i wieloletnim doświadczeniem wojskowym, nie ma sensu dowiedzieć się, że dostarcza kanapki. To jest Salutemisja; możesz znaleźć pełną wyzwań karierę, nawet jeśli nie pracowałeś w wojsku w branży IT. Niewielu ludzi służy, ale ci, którzy to robią, podzielają wspólne wartości i doświadczenia, które są bardzo cenne. Będąc tak blisko siebie w wojsku, po wyjściu czujesz się odizolowany i sprawy nie układają się tak, jak powinny. Serce mi pęka, gdy widzę bezdomnych weteranów i czuję, że jest to jedno z najbiedniejszych odzwierciedleń naszego społeczeństwa. Salute wypełniła lukę korzystną dla weteranów i branży i stała się firmą, która jest liderem branży w zakresie nowych sposobów działania.
Tak jest ponieważ Salute był na tyle mądry, aby zdać sobie sprawę ze zbiorowej wartości weteranów i przekształcił tę niesamowitą grupę ludzi w coś wyjątkowego.
Jesteś osobą o wielkim wpływie. Gdybyś mógł zainspirować ruch, który przyniósłby jak najwięcej dobra największej liczbie ludzi, co by to było? Nigdy nie wiesz, co może wywołać Twój pomysł.
Chcę powiedzieć kobietom i dziewczętom, że „naprawdę” zasługujecie na to, aby być tam, gdzie jesteście, i nie pozwalam nikomu wmawiać wam, że tak nie jest. W wojsku przezwyciężyłam uprzedzenia i zrobię to samo w świecie cywilnym i zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby pomóc wszystkim kobietom uświadomić sobie, że są równe mężczyznom pod każdym względem. Kiedy kobieta zostaje przydzielona do nowego zespołu, natychmiast zostaje oznaczona jako nowa kawiarka.
Mamy rok 2021, a nie 1960, w odcinku Mad Men i musimy szybciej zacząć wprowadzać zmiany. W ECX WomenX stara się rozwijać, awansować i wspierać kobiety w branży, a mamy teraz do dyspozycji tak wiele wspaniałych atutów.
W jaki sposób nasi czytelnicy mogą śledzić Cię w Internecie?
Czytelnicy mogą śledzić mnie dalej LinkedIn.
Jeśli jesteś weteranem szukającym ekscytującej kariery w rozwijającej się branży, Skontaktuj się z nami na Salute. Pomożemy Ci wejść na ścieżkę sukcesu.
Jeśli chcesz wypełnić lukę w talentach w centrum danych i zatrudnić osoby, które chcą wnieść do swojej kariery wojskową precyzję, skontaktuj się z nami. Zatrudnij bohaterów dzisiaj i jutro.