Autor: Sue Kirby
Jako matka i żona Żołnierzy z trudem patrzyłam, jak mój najstarszy syn i mąż wyruszają na liczne misje bojowe. Moja walka została uspokojona, ponieważ wybrali służbę. Moja walka uspokoiła się, gdy zobaczyłem, jak wchodzą do strefy i pewnie przygotowują się do użycia. Moja walka została uspokojona, ponieważ wiedziałem, że fachowo wykonają pracę, do której się intensywnie szkolili. Moja walka została uspokojona, ponieważ wiedziałem, że ich koledzy są równie wyszkoleni. Moja walka o utrzymanie tego w całości była prawdziwa, ponieważ starałam się nie pozwolić, aby moja wyobraźnia uciekła od „co by było, gdyby”.
Surowe emocje powracają, a łzy napływają mi do oczu, gdy obserwuję jednego z członków naszego zespołu Salute przygotować się do wdrożenia. Wiem, że jest pewny swoich treningów. Wiem, że fachowo wywiąże się ze swoich obowiązków. Wiem, że ci, z którymi służy, są równie wyszkoleni. Wiem, że jest dumny, że może służyć. Myślę o jego matce i emocjonalnej kolejce górskiej, na której będzie jeździć.
Zacząłem pracować w Salute ponieważ wierzę w misję. Pasjonuje mnie to, co robimy, i poczucie rodziny wojskowej nawet po zakończeniu służby. Wszyscy o godz Salute Będę myśleć o tobie i modlić się o twój bezpieczny powrót, Devon, gdy z dumą służysz naszemu narodowi, jak wielu przed tobą.